Bar "Ukemi"

Jest to dość obskurny bar. Drzwiami prowadzącymi do wnętrza są typowe, "Westernowskie" , skrzydła. Okrągłe stoliki , typowy bar i szafa grająca daje odpowiedni klimat by sądzić że zaraz można zostać wyzwanym na pojedynek przy wschodzie słońca.
Sporo marynarzy przybywa tu by się upić i zapomnieć o bolesnej rzeczywistości.

Dziwnie poczuła się, bywając nadal w powietrzu na ramieniu Ren. Ciekawe kiedy mnie postawi, na parkiet.

Pojawił się w środku pomieszczenia trzymając w ramionach Yukiko. Nikogo nie zdziwił pojawiający się ni to z gruchy ni z pietruchy chłopak , miejscowi są przyzwyczajeni do takich widoków , prawdopodobnie dlatego że Ren często tu bywał. Rozejrzał się i podszedł do lady. Powoli kładł dziewczynę na krzesło by mogła się ustawić się i siąść .
-"No to jesteśmy ... Batman ! " krzykną w stronę barmana
="Barman nie batman ! ile razy mam Ci to powtarzać ?... ahh... to co zwykle ?"
-"No ba..."
Barman wziął butelkę whisky , otworzył ją i podał Renowi.
=" A dla Księżniczki co ?" = zwrócił się w stronę Yukiko .
Ren zaczął opróżniać butelkę w oczekiwaniu na reakcję ze strony Dhwampirzycy.

- Dla mnie Wino - Odparła do barmana, przyniósł jej wino krwisto-rubinowe.
- Dziękuję - Powoli smakuje i pije.

Barman oparł się o ladę obok Rena
="Widać że dziewczyna nigdy nie piła nic mocniejszego , heh." rzekł do Demona
-" Taka słaba jest już ta arystokracja , nic nie zmienisz... Może pić nie umieją ale za to dziewczyny są całkiem niezłe ..." rzekł mierząc dziewczynę wzrokiem
="No ba..." = barman odszedł by zająć się innymi klientami .
Renkujin wypił swój trunek i odłożył butelkę, przekręcił się w stronę dziewczyny i gapił się na nią czekając aż skończy pić . Widać było że chce mu się śmiać z jakiegoś powodu...
Po chwili jednak jego wyraz twarzy całkiem spoważniał. Położył butelkę na blacie.
-"Muszę Znikać ! ... " wyglądał na przerażonego.
Stało się tak jak powiedział , zniknął.

z/t

Yukiko teraz sobie pomyślała że ma problemy, jednakże tym nie wzróciła uwagi. Zapłaciła i poszła sobie stąd. Musi załatwić kilka spraw.

z.t